sobota, 24 września 2016

Princess Twilight Sparkle

Twilight Sparkle jest drugą w kolejności księżniczką, pod względem wieku. Jej starszym bratem jest Shining Armor, a rodzicami Twilight Velvet i Night Light. Wcześniej, będąc jeszcze jednorożcem, zajmowała zaszczytnie miejsce prywatnej uczennicy księżniczki Celestii. Późnej udało jej się awansować i jej mentorka zamieniła ją w alicorna. Od tamtej pory jest powszechnie znana jako księżniczka przyjaźni. Poza tym reprezentuje element magii.
Więc może na początek parę słów o jej wyglądzie. Jej sierść jest w kolorze liliowym, a grzywa i ogon ciemnogranatowe z paskami fioletu i różu. Z kolei jej tęczówki, są w kolorze ciemnego fioletu. Posiada znaczek przedstawiający sześcioramienną gwiazdę w kolorze magenty, wokół której jest pięć białych gwiazd o identycznym kształcie.
Jej wygląd, z czasów gdy była jednorożcem, nie bardzo się różni od obecnego. Podczas przemiany, zyskała jedynie parę bardzo użytecznych skrzydeł oraz nieznacznie urosła.

Twilight jest typowym molem książkowym. Najpierw mieszkała w bibliotece w Canterlot, a później przeniosła się do biblioteki w Ponyville. Niestety podczas walki z Tirekiem ta druga biblioteka uległa całkowitemu zniszczeniu. Choć nie zmienia to faktu, że była to najbardziej epicka walka w znanej nam historii Equestrii. Po tym wydarzeniu, dzięki Drzewu Harmonii, powstał nowiutki zamek w Ponyville, w którym zamieszkała nasza liliowa przyjaciółka.

Jest ona bardzo sceptyczna i jeszcze bardziej dociekliwa. Przykładowo, gdy zobaczyła niebywałe zdolności Pinkie Pie, czyli jej różowy instynkt, postanowiła odkryć jak on działa. Dopiero po bardzo długiej obserwacji i gdy spadło jej na głowę wszystko co było w stanie, między innymi kowadło i fortepian, stwierdziła, że nie jest w stanie tego zrozumieć i odpuściła sobie. Mimo, że nie udało jej się osiągnąć zamierzonego celu, wykazała się ogromną zawziętością i naukową skrupulatnością. Można powiedzieć, że ma iście naukowy dryg.


Posiada również ogromną wiedzę magiczną oraz porównywalne umiejętności. Jeszcze będąc jednorożcem, udało jej się uśpić Małą Niedźwiedzicę i przenieść z powrotem do jej matki. Poza tym dokończyła zaklęcie, które zaczął Star Swirl the Bearded, dzięki czemu księżniczka Celestia zamieniła ją w alicorna.

Jednakże również ona, tak jak każdy inny kucyk, posiada pewne wady. Na pewno jedną z nich jest przewrażliwienie na punkcie nauki, a zwłaszcza wszelkich sprawdzianów, czy egzaminów. Zdecydowanie największą z wad jest tendencja do popadania w paranoję. Przykładem może być to, gdy jej przyjaciółka, Fluttershy, zabrała feniksa księżniczki Celestii, w celu wyleczenia z domniemanej choroby. Wtedy obie myślały, że księżniczka zamknie Fluttershy w lochu albo wygna z Equestrii.
Jednakże w najbardziej ekstremalną paranoję wpadła, gdy zapomniała wysłać księżniczce raportu przyjaźni. Była wtedy tak przekonana o tym, że mentorka ją ukarze, że postanowiła sama stworzyć problem, żeby później móc go rozwiązać. Zaczarowała swojego starego pluszaka tak, żeby każdy kto na niego spojrzał, od razu chciał go zdobyć. Niestety Twilight to przerosło i dopiero księżniczka Celestia odwołała to zaklęcie, ratując Ponyville, przed potencjalną katastrofą.

Jeszcze warto wspomnieć o jej wiernym towarzyszu i pomocniku Spike'u, który przez niektórych jest nazywany mobilną skrzynką pocztową, a nawet podnóżkiem. Kryształowym Imperium jest powszechnie szanowany, w końcu pomógł uratować Kryształowe Serce przed Sombrą oraz ocalił igrzyska. Dodatkowo jako pierwszy zdołał zaprzyjaźnić się z podmieńcem, które powszechnie były uważane za synonim czystego zła.

A na koniec, Twilight jest wielką fanką Star Swirl'a. Pewnie musiał sprawić jej ogromną radość fakt, że dokończyła zaklęcie, którego nie zdołał dokończyć jej idol.

To na razie wszystko, do następnego.
Wasz, zajax.

środa, 21 września 2016

Princess Flurry Heart

Flurry Heart jest córką Shining Armor'a i Cadance. To najmłodszy alicorn ze znanej nam piątki. Jak stwierdziła sama księżniczka Celestia, jest to pierwszy alicorn, który kiedykolwiek urodził się w Equestrii. Jak to rzutuje na miłościwie nam panujące księżniczki Celestię i Lunę? O tym rozpiszę się w jednym z następnych postów pod tytułem: "Prawdopodobna historia alicornów."
Ale wracając  do Flurry Heart i jej wyglądu.
 Łatwo zauważyć, że jej grzywa układa się w bardzo podobny sposób, co u Cadance. Poza tym kolory również są zbliżone, z dodatkowym, błękitnym paskiem od Shining Armor'a. Od niego z kolei odziedziczyła również kolor oczu, który nota bene ma również matka Shining'a i Twilight Sparkle, Twilight Velvet. Jeżeli chodzi o kolor sierści, moim zdaniem, jest to ewidentne połączenie kolorów jej rodziców.

Teraz nadszedł czas na omówienie jej umiejętności magicznych, a w tym przypadku jest co omawiać. Z faktu, że jest pierwszym urodzonym alicornem, od samego początku ma mnóstwo mocy, która dopiero później została ograniczona przez Sunburst'a. Dodając do tego nieumiejętność panowania nad nią, dostajemy istną maszynkę zniszczenia.
I w rzeczy samej, wystrzelenie potężnego promienia, tworząc tym samym ogromną dziurę w suficie, nie stanowi dla niej najmniejszego problemu, nie wspominając o zniszczeniu jakie siała w bibliotece, w Kryształowym Imperium. A to wszystko za sprawą niewinnego kichania.
Zwieńczeniem tego przypadkowego dzieła destrukcji było rozbicie Kryształowego Serca w drobny mak. Przy takiej mocy, nic dziwnego, że Shining Armor i Cadance byli wykończeni.

Warto również wspomnieć, że wszyscy mieszkańcy Imperium z niecierpliwością oczekiwali Kryształowania, czyli ceremonii zaprezentowania nowo narodzonego kucyka reszcie społeczeństwa. Zwłaszcza, że to było królewskie Kryształowanie, które nie zdarzyło się od wieków.
Szczerze powiedziawszy, fascynuje mnie to, jak potoczą się jej losy.

A na koniec, ciekawi mnie jak musi się czuć Shining Armor z faktem, że ponad połowa żyjących alicornów, to jego najbliższa rodzina.

To na tyle, do następnego.
Wasz zajax.

Dubstepu ciąg dalszy.

Witajcie z powrotem fani kolorowych salcesonów!
Dzisiaj napiszę o dubstepie związanym z kucykami. Ostatnio doszedłem do wniosku że do fandomowej muzyki trzeba, jako tako dojrzeć. Kiedyś wielokrotnie próbowałem zacząć słuchać muzyki bardziej związanej z My Little Pony. Jakiś czas temu wsłuchałem się w dubstep. 
Oczywiście ja jako brony, myślę sobie "Trza to jakoś połączyć!". Połączyć oczywiście kuce i muzykę. Tak więc wchodzę na YouTube, wpisuję "Pony Dubstep" i jazda! :D Oczywiście popytałem się moich kucykowych znajomych czy znają jakieś fajne dubstepy. Jednym z nich jest 


Bardzo mi się spodobał więc subskrypcja od razu poleciała do PON3. 
Polecam też  "The Living Tombstone", choć wiem że niektórzy nie lubią remixów.
Co sądzę o dubstepie? Jak już zapewne pisałem, jest to dość energiczna muzyka wyzwalająca emocje odpowiadające nastrojowi. Ja np. jak jestem zdenerwowany bądź rozdrażniony preferuję bardziej "brutalny" dubstep. Zaś jak jestem w dobrym nastroju to który pierwszy wpadnie mi w ucho. Co Wy sądzicie o dubstepie? Może znacie jakieś ciekawe piosenki fandomowe, nie konkretnie w tym typie? No cóż...to by było na tyle! Trzymajcie się!

wasz Ioo

Ps. Jak zwykle zachęcam Was drodzy czytelnicy do pisania w komentarzach to, o czym Chcielibyście abym napisał na blogu. Strzałka!

sobota, 17 września 2016

Nowy człowiek na pokładzie.

Witam wszystkich serdecznie. Ja jestem zajax i od teraz będę współautorem tego bloga.

Może na początek napiszę parę słów o sobie.
Podobnie jak Ioo jestem fanem My Little Pony Friendship is Magic. Już wspominał o mnie w jednym ze swoich wcześniejszych postów. Również mam konto na MLPPolska i tam możecie mnie znaleźć pod nickiem: zajaximus. Serdecznie zapraszam na mój profil.
Moim głównym zainteresowaniem jest pisanie, nie tylko bloga, ale również opowiadań. Jak na razie zachowałem je dla siebie, ale może kiedyś je opublikuję.
To tyle o mnie, mam szczerą nadzieję, że moje posty Was zainteresują.

Wasz zajax.

sobota, 13 sierpnia 2016

Wakacje z kucami?

Siemka znowu! Dzisiaj napiszę o wakacjach z kucami. Za nami już ponad pięć tygodni wakacji, wprawdzie mamy jeszcze czas na odpoczynek, ale wszystko co dobre kiedyś się kończy. "Ale zaraz. Gdzie kuce!?". Spokojnie, już idą. Pomyślmy w trochę abstrakcyjny, filozoficzny bądź fantazyjny sposób. My spędzamy wakacje chodząc na basen, jeżdżąc na rowerze, w góry (albo na rowerze w górach) lub gdzieś do jakichś innych krajów. A kucyki? Załóżmy że Pinkie Pie, Rainbow Dash, Rarity, Twilight Sparkle i Applejack, wybierają się na wakacje. Ale gdzie? W końcu Equestria jest duża, no ale one znają Equestrię jak nikt inny. Może Kryształowe Królestwo? Czemu nie...w końcu są tam jakieś atrakcje nie? Najlepszym miejscem wydaje mi się Manehattan. W końcu jest tam pełno kin, teatrów, sklepów i .... wszystkiego :D. Mam nadzieję że nie było tak krótko, ale mam "małe ograniczenia techniczne"
:D. Jak zwykle zapraszam was do pisania propozycji tematów w komentarzach. :D
Miłych i udanych wakacji!
Wasz Ioo.

środa, 27 lipca 2016

Kuce i ludzie-czyli twórczość fandomu

Witajcie po kolejnej, acz nieco mi potrzebnej przerwie! 
Po przeczytaniu tematu, domyślacie się że mowa będzie o "artystach". Zaczynajmy. 
Na początek omówimy twórców naszych ulubionych kucyków.
Trzeba przyznać że trzeba mieć talent by tworzyć tak wspaniałe, nazwałbym dzieła. I choć sam rysuję i uważam że dobrze mi to wychodzi, czasami nie mogę się równać z niektórymi twórcami.
Sam bardziej preferuję szkice, lecz arty stworzone komputerowo, przy pomocy programów graficznych też są świetne.   
Teraz porozmawiajmy o muzyce. Twórczość w kwestii muzyki można rozpatrywać od metalu, rocka, rapu, dubstepu, aż po country. Moimi ulubionym typami bądź rodzajami muzyki są metal, rap i dubstep, dlatego postaram się omówić je wszystkie.
Metal. Słucham go kiedy próbuję się zmotywować albo kiedy jestem zdenerwowany. Nie będę się powtarzał, ale ten ostatni raz chyba muszę. Do takich rzeczy trzeba mieć talent.
Dubstep. Mi może nie ma w nim praktycznie słów, to jednak jest energiczny, pobudzający do działania czy nawet "rozgrzewający". Mnie często ciarki aż przechodzą.
Rap. Większość rapu fandomowego to w sumie znam tylko w języku angielskim. Ale i tak się przyjemnie słucha.

To by było dzisiaj na tyle, jeśli chcecie o czymś więcej poczytać...piszcie! 
Widzimy się już niedługo!

#MyLittlePony  

czwartek, 7 lipca 2016

Kreatywność i Kuce

Tematem dzisiejszego tekstu jest kreatywność. Póki co  dostałem propozycję, co prawda od jednej osoby ale mam nadzieję że to przyjdzie z czasem. :) 

KREATYWNOŚĆ

Cóż to jest ta "kreatywność"? Spróbujmy zdefiniować. Kreatywność to chyba rzecz która jest nam dobrze znana, aczkolwiek mało o niej wiemy choć wydaje się inaczej. Kreatywność to w sumie nic innego jak dobre "podtrzymanie kondycji" w wymyślaniu nowych rzeczy. Leonardo Da Vinci był na przykład bardzo kreatywny, mam rację?  W temacie napisałem "Kreatywność i Kuce".  Miałem na myśli tych wszystkich "Leonardów", którzy tworzą naprawdę świetne rysunki, gify i inne. Ja sam próbuję od czasu do czasu coś narysować, ale nie są to zawsze takie efekty jakie chcę. A czy przy organizacji konwentów trzeba być kreatywnym? Odpowiedź jest prosta. Oczywiście. W końcu trzeba jakoś to wszystko zorganizować i zgrać, aby to działało. Te wszystkie atrakcje, konkursy czy prelekcje, są właśnie polem do popisu własnej kreatywności. Doszedłem do wniosku, że każda osoba robiąca coś czy to z własnej woli, czy taką ma pracę musi nawet być kreatywna. W każdym z nas jest ta cząstka, która pobudza nas do działania, choćby po to aby ułatwić sobie życie.
Nieprawdaż? Choć może z tym ułatwianiem sobie życia to zwykłe lenistwo? :) To już pozostawiam wam.

Trzymajcie się, "zobaczymy" się już nie długo, i tradycyjnie czekam na Wasze pomysły! 
Strzałka!